Poszła Karolinka do Gogolina
Ważną rzeczą, o której nie sposób nie wspomnieć, rzeczą, która pierwsza, zawsze i każdemu kojarzy się z nazwą Gogolin jest piosenka "Poszła Karolinka do Gogolina". Fakt jej istnienia jest znany każdemu, co cieszy i raduje.
Prawnie piosenka ta uznana została za hejnał miasta Gogolin i rozlega się każdego dnia w samo południe z wieży Urzędu Miasta i Gminy Gogolin. Ale to nie wszystko. Dla mieszkańców jest ona czymś więcej, jest ona powszechnie uznawana przez nich za hymn i jest z nimi od zawsze i na zawsze z nimi pozostanie.
I
Poszła Karolinka do Gogolina - (bis)
a Karliczek za nią jak za młodą panią
z flaszeczką wina.
II
Wróć se Karolinko napij se wina - (bis)
a bydziesz czorwona
a bydziesz czorwona
jako malina.
III
Szła do Gogolina przedsa patrzyła - (bis)
ani se na swego
synka szykownego
nie obejrzała.
IV
Wróć se Karolinko bo jadom goście - (bis)
joł se już nie wrócam
bo se bardzo smuca
boch już na moście.
V
Pod tom kamienicom bronny koń stoi - (bis)
już se Karolinka
już se Karolinka
do ślubu stroi.
VI
Jak se nastroiła bardzo płakała - (bis)
swój zielony wionek
swój zielony wionek
z głowy stargała.
VII
Prowadź że mnie dróżko hen w daleki świat - (bis)
znajda tam inkszygo
synka szykownego
co mi bydzie rad.