Nie umiera ten, kto żyje w naszych sercach i pamięci
23 stycznia 1945 r. Gogolin został zajęty przez Armię Czerwoną. Do Gogolina od strony Kamionka wjechały radzieckie czołgi, a jeden z wystrzelonych pocisków trafił w kościelną wieżę. W tym dniu, jak i w kilku kolejnych, zginęło wiele osób, w tym żołnierze, kapłani, kobiety i dzieci.
29 stycznia 1945 r. śmierć ponieśli gogolińscy księża: ks. proboszcz Joseph Bieniossek i ks. wikary Erich Schewior (kilka dni wcześniej w Strzelcach Opolskich zamordowano też byłego gogolińskiego proboszcza ks. Carla Lange). Te dramatyczne wydarzenia, które dotknęły również mieszkańców Gogolina i Karłubca, określa się mianem Tragedii Górnośląskiej. Ku czci i pamięci pomordowanych, na budynku przy ul. Strzeleckiej umieszczona została tablica pamiątkowa, pod którą co roku władze samorządu gminy Gogolin oraz przedstawiciele lokalnych środowisk składają symboliczne wiązanki i znicze. Hołd pomordowanym w 1945 roku oraz podczas I i II wojny światowej oddali (27 stycznia) Burmistrz Gogolina Joachim Wojtala, Przewodniczący Rady Miejskiej w Gogolinie Piotr Czok, Zastępca Burmistrza Gogolina Krzysztof Reinert oraz Sekretarz Gminy Bogusław Leśkiewicz, którzy modlili się za poległych również pod krzyżem na skrzyżowaniu ulic Strzeleckiej i Wojska Polskiego. Wcześniej - w niedzielę 15 stycznia z inicjatywy mieszkańców, a tydzień później - 22 stycznia - z inicjatywy koła DFK Gogolin, w kościele pw. NSPJ w Gogolinie odbyły się msze św. w intencji ofiar zbrodni Czerwonoarmistów oraz poległych w I i II wojnie światowej.